Odświeżeń ciągle pojawia się sporo i nie sposób opisać nawet wszystkie te ciekawsze. Tym razem wybraliśmy takie mniej konwencjonalne. Oto kilka przykładów premier, które mogą wzbudzić wasze zdziwienie, a może nawet zdumienie. Kiedyś było „Americano” , a dziś jest „Mambo Italiano”. Z kolei wesoła melodia „Cantina Band” zaskoczy was swoim pochodzeniem.
Melodie z popularnych filmów – jak „Cantina Band”, szlagiery muzyki rozrywkowej – takie jak „Mambo Italiano” czy poważnej. Liczące sobie 100, a nawet więcej lat jak „5 symfonia”. Producenci sięgają coraz głębiej do historii muzyki. Z jakim efektem? Czasem bardzo fajnym.
Oto przykłady
Tytuł „Cantina Band” nic wam pewnie nie powie, no chyba, że jesteś wielkim fanem lub fanką … „Gwiezdnych wojen”. Tak, chodzi o legendarny „Star Wars”, z którym kojarzy się właściwie jedna główna melodia. Tymczasem na jego ścieżce dźwiękowej jest sporo utworów, które stworzył John Williams, razem z Londyńską Orkiestrą Symfoniczną.
Dziś producenci MOONLGHT, DLAY & Masove odświeżyli jedną z melodii ilustracyjnych filmu, która jest stylizowana na lata 30/40 XX wieku, kiedy to królowała muzyka swingowa. Producenci mało jeszcze znani, ale ten ostatni już tak, bo współpracował m.in. z Vamero. Robi głównie covery, np. „Gimme!, Gimme!, Gimme! (A Man After Midnight)” ABBY.
„5th symphony” czyli „Piąta symfonia” (1804-1808) Ludwika Van Bethovena to jeden z top hitów wszechczasów muzyki poważnej, sporadycznie odświeżana na współczesną nutę. Pytanie brzmi: czy takie wskrzeszenie ma w sobie pomysł.
W tym przypadku „5th symphony” [Spinnin Records / Musical Freedom] wydaje się , ze tak, choć pewnie ta mocno progresywna house’owo wersja , pewnie zbulwersuje niejednego słuchacza. Do takich osób mamy pytanie: Czy to nie dobry sposób, aby najmłodsze pokolenie poznało w ten sposób ponadczasowe dzieła sprzed wielu, wielu lat?
Felguk to duet producentów mnz Rio de Janeiro , który tworzą Felipe Lozinsky i Gustavo Rozenthal. Znamy ich dobrze, bo działają już ponad 15 lat. U nas najbardziej są znani z „Devotion (2020 Remix)” – Bingo Players, Felguk, Fafaq. Ten ostatni to porzeciez nasz rodak.
Carola to jeszcze mało znana producentka, zapewne także z Brazylii.
Na ten kawałek warto zwrócić uwagę, bo to podany w bardzo fajny sposób przebój stylu muzycznego (i tańca) o nazwie „Mambo” czyli mody lat 50-tych XX wieku. Znacie „Mambo nr 5”, a teraz poznajcie „Mambo italiano”. Powstał w 1954 roku, ale hitem został rok później. Śpiewała go wówczas Rosemary Clooney.
Dziś przerobił go Landis – producent z USA, którego znamy już od 10 lat. Kiedyś było „Americano„, a dziś może „Mambo Italiano” [Fresh Squeeze/Haxagon]?
***
p.s. Pojawiła się jeszcze np. melodia z filmu „Ojciec chrzestny” , ale w tym przypadku jesteśmy na „nie”.
