Ostatnie dni przynoszą nam wiele ciekawych produkcji House. Kilka z nich recenzujemy samodzielnie. Tutaj tylko Earth n Days, Gary Caos, MK, Rubber People i Adriano Pepe.
Dużo Disco House, ale trzeba przyznać, że producenci sprytnie korzystają z sampli czy wybiórczo konkretnych brzmień. Tak robi na przykład Adriano Pepe, który ma na razie niewielkie, doświadczenie, bo niewiele o nim wiemy poza tym, że zaczął wydawać 2 lata temu. Jego nowy produkt „To the bass” jest pomysłowy.
Bardzo pomysłowa produkcja „To the bass” , oparta na grającym (inaczej) basie. Adriano Pepe miesza tu różne style. Jest stare i nowe: funky, future, vocal house… a nawet sampel z Whitney Houston..
I znów zrobi ciekawy kawałek ! Gary Caos w „Holding on” pokazuje, że ciągle można nawiązać do klasyki House i zrobić to atrakcyjnie.
To samo można napisać o węgierskim duecie Earth n Days. Oto kolejna znakomita produkcja Magonyi L (Magonyi László) i Zsak (Viktor Vizi). „What You feel” – klasyka House Music!
MK to Marc Christopher Kinchen, który zdobył popularność dzieki kooperacji z JOnas Blue w utworze „Back & forth”. Teraz mamy jego samodzielny produkt, który nazywa się „Lies”. Wokalnie wspomaga go niejaka Raphaella.
Bardzo fajny disco house.