Dwie pierwsze nazwy mówią nam wiele. Ta trzecia mniej, ale w kawałku „Ghost” mamy do czynienia z bardzo owocną współpracą polsko-szwedzką. Poznajcie szczegóły.
Polscy producenci coraz częściej współpracują z zachodnimi artystami. Spory dorobek w tym względzie mają GHOST VAMERO. Ale nie spodziewaliśmy się ich kooperacji z Tribbs’em. Oto jest w postaci utworu „Ghost”. Jaki efekt? Oceńcie sami.
Jak słychać producenci nie eksperymentują w „Ghost” z czymś nowym, ale idą utartymi ścieżkami czyli Deep House. Zostało to jednak zgrabnie połączone z bardzo dobrym wokalem i do tego nośnym. „Ta ra ra” mieliśmy już nie raz w różnych kawałkach, ale tu zostało to umiejętnie użyte i co ważne, bez przesady.
Utwór jest już w tym tygodniu na #18 Airplay Dance Chart, a jak go ocenią DJ’e? Musimy poczekać przynajmniej tydzień, a nawet chyba nieco dłużej, bo mamy święta Wielkanocne.
O nich
Nie będziemy znów pisac tego samego o znanych wam naszych producentach z Polski. Przytoczymy tylko statystyki dotychczasowych wyników. Na chwilę obecną trzy najlepiej pobierane w serwisie Digital DJ produkcje VAMERO to: zdecydowanie „Rise Up” (z VINAI), potem „Game” (z Mowe) i ten bardzo jeszcze świeży (2022) „That way” (ponownie z VINAI).
Z kolei Tribbs najlepiej wypada z „Ratuj” (Smolasty), „Bal wszystkich świętych” i „Dzieci wybiegły”.
Ten trzeci to Philip Strand – wokalista ze Szwecji, u nas znany właściwie z jednego kawałka (2020) tj. „Skinny Deep (Komodo)„. Naprawdę nazywa się Philip Strand Normandie. Jest bardzo wszechstronny gatunkowo, bo deklaruje, że zajmuje się nawet drum’n’bass, a więc czymś zupełnie z innej strony do typowej muzyki house, jak choćby do „Ghost”.